DarthSelua
Sith
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:32, 26 Maj 2006 Temat postu: Jak powinien medytować każdy z Nas |
|
|
Techniki medytacji Sithów były przekazywane potomności od wieków jako sposób uzyskiwania wiedzy i intuicyjnego poznania Mocy. Było wiele technik medytacji, ale większość z nich przepadła w mrokach dziejów. Poniższy teskt stanowi wprowadzenie w najczęściej stosowaną metodę.
We wszystkich technikach medytacji powtarzają się następujące stopnie: "Kontrola", "Zmysł" i "Wpływanie". Sith musi nauczyć się kontrolować własne możliwości, zanim naprawdę będzie czuł Moc. Tylko kontrolowanie przepływającej przez niego Mocy może mu zapewnić współżycie z miotającą się w nim potęgą. Jeśli do perfekcji opanuje odczuwanie otaczającej go Mocy może użyć jej do walki i wpływania na otaczające go zdarzenia i obiekty. Podstawowa technika uczy Sitha kontrolować własne procesy myślowe, uwalniać i stopniować swe gwałtowne uczucia, oraz pozwala mu na koncentrowanie swojej uwagi na przedmiocie medytacji. Obiekt ten musi obiektywnie lub subiektywnie istnieć dla Sitha, jest więc łatwiej rozpocząć ćwiczenia z obiektem fizycznym. Jeśli Sith opanuje już koncentrację na przedmiocie fizycznym może przejść do nauki koncentracji na przedmiotach istniejących subiektywnie jak np. wyobrażenia. Sith musi być pewny, iż to wyobrażenie jest przez jego umysł jasno zdefiniowane.
W trakcie medytacji należy usiąść na podłodze z wyprostowanymi plecami i szyją. Ręce należy oprzeć na kolanach z dłońmi skierowanymi ku górze. Ciało winno być odprężone, a oddech ustabilizowany, uczucia trzymane na wodzy. Jeśli przedmiotem medytacji jest obiekt fizyczny należy skoncentrować na nim swą uwagę, w przeciwnym razie należy zamknąć oczy. Wszelkie czynniki rozpraszające uwagę winny być odsunięte na plan dalszy w miarę koncentrowania się na przedmiocie medytacji. Myśli medytującego Sitha nie przeszkadzają mu w koncentracji i nie rozpraszają go. Koncentruje on tylko swą uwagę wyłącznie na przedmiocie medytacji. Powyższe kroki winny być powtarzane aż do całkowitego wyćwiczenia koncentracji. Gdy to nastąpi Sith będzie pojmował otoczenie poprzez Moc.
Nauka koncentracji
Usiądź wygodnie na krześle, podłodze, gdziekolwiek byle by było wygodnie, zamknij oczy, przeprowadź relaks jak w poprzednim ćwiczeniu 5..... 4.... 3... 2.. 1. Jestem całkowicie zrelaksowany i spokojny, mój umysł znajduje się w stanie naturalnej koncentracji, koncentracji bez wysiłkowej. Mój umysł samoistnie koncentruje się na wybranym przeze mnie obiekcie - obojętnie czy jest to: myśl, uczucie, wizja, materia czy cokolwiek innego... dzięki braku wysiłku w mojej koncentracji mogę ją utrzymać dowolnie długo, nie wymaga to z mojej strony żadnego wydatku energii... pozwalam sobie teraz uświadomić dogłębnie ten fakt. Teraz już wiem, że koncentracja nie ma nic wspólnego z wysiłkiem; jest to tylko akt woli. Koncentracja i dekoncentracja zależą tylko i wyłącznie od mojego wyboru, tak więc w zależności od mej woli jestem skoncentrowany lub nie. Obydwa te stany uzyskuję równie łatwo i szybko. Pozwalam sobie być rozproszonym i obserwuję ten stan (obserwuję go chwile) pozwalam sobie być skupionym i też obserwuję ten stan (obserwuję go chwilę) teraz na przemian rozpraszam się, koncentruję , rozpraszam i znów koncentruję i jeszcze raz rozpraszam i koncentruję ...... Teraz widzę, że są to tylko stany umysłu, które są całkowicie pod moją kontrolą; teraz już wiem, że ilekroć będę chciał być skoncentrowany - natychmiast to mogę osiągnąć i utrzymać dowolnie długo, a jeśli nie będę miał na to ochoty to równie dobrze mogę być zdekoncentrowany.. obydwa te stany nie wymagają ode mnie żadnego wysiłku. Pozwalam sobie jeszcze pogłębić mój stan relaksu - znajduję się obecnie w miejscu idealnego wypoczynku gdzie cała moja istota napełnia się Mocą... pozwalam sobie przebywać w tym miejscu tak długo jak mam na to ochotę .... 1. 2.. 3... 4.... 5..... otwieram oczy, delikatnie poruszam się, przeciągam, chwilę jeszcze siedzę i wstaję
Wpływanie na otoczenie
Siądź w wygodnej pozycji zrelaksuj się, zamknij oczy, powtarzaj sobie teraz: Rozluźniam moje stopy i stopy się rozluźniają, rozluźniam mięśnie moich nóg i mięśnie moich nóg się rozluźniają, rozluźniam mięśnie tułowia i mięśnie mojego tułowia rozluźniają się, rozluźniam mięśnie moich rąk i mięśnie moich rąk rozluźniają się, rozluźniam mięśnie szyi i mięśnie mojej szyi rozluźniają się, rozluźniam mięśnie twarzy i mięśnie mojej twarzy rozluźniają się, teraz rozluźniam wszystkie mięśnie których do tej pory nie rozluźniłem. Aby pogłębić relaks zrobię teraz 20 kontrolowanych oddechów w 4 seriach, na każdą serie składają się 4 oddechy normalne i jeden pogłębiony (oddychamy tak by nie było przerwy pomiędzy wdechem i wydechem, wdech miękko przechodzi w wydech i wydech miękko przechodzi w wdech). Teraz oddychamy w wyżej wymieniony sposób. Żeby jeszcze bardziej pogłębić relaks policzę od 5 do 1 gdy doliczę do 1 będę się czuć doskonale i bezpiecznie mój umysł będzie całkowicie spokojny, zrelaksowany oraz przepełniony mocą. 5 ..... 4 .... 3 ... 2 .. 1 . Czuję się doskonale i bezpiecznie, jestem całkowicie zrelaksowany i spokojny. Pozwalam sobie chwilę poobserwować ten stan .... Pozwalam aby moje myśli swobodnie pojawiały się, obserwuję je i rozpoznaję, nie oceniam ich, uświadamiam sobie że ja to nie myśli, myśli są moje ale ja nimi nie jestem, mogę je swobodnie kreować i kształtować a one równie swobodnie kreują i kształtują rzeczywistość. Jestem tym kim jestem, jestem Sith! Teraz rozpoznaję swą prawdziwą wszechpotężną naturę i pozwalam sobie z niej korzystać. Całkowicie uświadamiam sobie, że to co mnie spotyka, zależy tylko i wyłącznie od mojej kreacji i całkowicie jest podporządkowane mojej wszechmocnej woli. Jednocześnie świadom jestem tego, iż to co otrzymuję, to wypadkowa tego co stworzyłem kiedyś i tego co tworzę teraz. Tak więc teraz tworzę świat w którym chcę żyć. Widzę siebie w jakiejś sytuacji z mojego życia, która ma dopiero nastąpić obserwuję co się dzieje i jakie czynniki do tego doprowadziły. Jeżeli to co widzę podoba mi się, pozostawiam to, jeżeli jednak nie, to wprowadzam zmiany takie aby sytuacja się zmieniła zgodnie z moimi oczekiwaniami.... Obserwuję jeszcze raz sytuację po wprowadzonych zmianach i jeżeli mnie zadowala to pozostawiam ją taką jaka jest a jeśli nie to znowu modyfikuję, (procedurę tą powtarzam do osiągnięcia zadowalającego rezultatu), Gdy już uzyskam finalny obraz to pozwalam sobie zobaczyć jak to wpłynie na resztę mojego życia, jeśli i to mi odpowiada to widzę teraz siebie w sytuacji którą zaakceptowałem, zmodyfikowałem bądź wykreowałem i napełniam ją energią tak by się urzeczywistniła, robię kilka głębokich oddechów i wiedzę jak z każdym oddechem sytuacja staje się coraz realniejsza wręcz ożywa w rytm oddechów i staje się,.... więc NIECH SIĘ STANIE !!! i jest.... Obserwuję teraz to wszystko przez chwilę..... Relaksuję się, rozluźniam....... Gdy będę miał ochotę zakończyć to ćwiczenie policzę od 1 do 5 1 . 2 .. 3 ... 4 .... 5 ..... otwieram oczy, jestem tu i teraz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|