Van Sin
ADEPT
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:54, 14 Gru 2006 Temat postu: Rozkaz 66 |
|
|
Rozkaz 66
Była to sekretna misja, która była wśród wielu rozkazów jakie przyswojono podczas treningu klonom-komanodorom służącym w Wielkiej Armii Republiki podczas Wojen klonów. Rozkaz nie był bezpośrednio zaprogramowany wprost do mózgu klona, lecz był po prostu kolejnym rozkazem, wysyłany klonom bezwzględnie lojalnym Kanclerzowi Palpatine. Po zabiciu Generała Grievousa na Utapau przez Obi-wana Kenobiego, Mistrzowie Jedi dowiedziawszy się od Anakina Skywalkera o prawdziwej tożsamości Kanclerza, postanowili go aresztować, z uwagi na zagrożenie jakie stanowił. I tak Mistrzowie: Kit Fisto, Agen Kolar i Saesee Tiin na czele z Mace’m Windu, wkroczyli szturmem do gabinetu Wielkiego Kanclerza. Niestety Mistrz Fisto, Kolar i Tiin nie byli równymi przeciwnikami dla Darta Sidiousa, dlatego też szybko zostali przez niego pozbawieni życia. Pozostał przy życiu jedynie Mistrz Windu, który trzymał Sitha na bezpieczną odległość, potem rozbrajając go. Skywalker nie mogąc znieść bezczynnego czekania, udał się do Kanclerza zastając go pokonanego i próbującego się poddać celem ocalenia własnego życia. Kiedy już okazało się jasne, że Mistrz Windu zabije starca, Skywalker interweniował, mówiąc, że Jedi nie powinni zabijać, a dla Kanclerza powinno zapewnić się więzienie i uczciwy proces. Tak się jednak nie stało, uniósłszy miecz do góry, doprowadził do tego, że dotąd bierny Anakin zaatakował Mistrza odcinając mu dłoń, a Sith dopełnił dzieła zrzucając go z dużej wysokości na pewną śmierć. Palpatine mógł wówczas wyjaśnić, że Jedi przybyli by go zabić, uzasadniając wydanie rozkazu 66 jako gwarancja swego bezpieczeństwa. Komunikaty wydające Rozkaz 66 były wysyłane do klonów-komandorów w zabezpieczonych liniach Republiki, ale były zaszyfrowane kodami używanymi tylko przez Konfederacje Niezależnych Systemów, zapewniając mu bezpieczeństwo. Słysząc wykonanie Rozkazu 66 z najwyższego władcy galaktyki, klony-komandorowie porzucili wszelką lojalność do swych Generałów Jedi i rozpoczęli strzały w ich kierunku. Lecz nie wszystkie klony posłuchały rozkazu. Na Murkhanie, Roan Shryne i Olee Starstone zostali ocaleni od niechybnego końca przez członka jednostki klonów komandosów o imieniu Climber, który zakwestionował ważność rozkazu i nawet, gdy doszło do potwierdzenia, stanął po stronie tych z którymi walczył, a nie rządu, który nastał. To jednakże, tylko jedyny dowód na nieposłuszeństwo żołnierza w obliczu ważnego rozkazu, cała reszta, włączając w to innych klonów komandosów i żołnierzy ARC usłuchały go. Straszliwy koniec spotkał również Świątynię Jedi, do której wkroczył Darth Vader na Naglą Odpowiedź Senatu, która wprowadziła militarny nadzór nad Świątynią Jedi, podejmując także atak z zaskoczenia, a sam kryptonim operacji brzmiał: Knightfall. Na rozkaz wszyscy żołnierze 501 Legionu wkroczyli do świątyni i pozabijali wszystkich na swej drodze: Padawanów, Rycerzy, Mistrzów, nawet młodzików. Wszystko odbyło się z niezwykła brutalnością i podczas tej akcji nie oszczędzono nikogo, nie mniej jednak Shaak Ti zdołała zbiec z obleganej Świątyni. Po zainicjowaniu Rozkazu 66, rozpoczęto następną fazę zwaną Czystkami Jedi. Później historycy rozważali czy rzeczywiście wydanie Rozkazu 66 zasygnalizowało prawdziwy koniec Wojen klonów, zważywszy na to, że rozkaz był wypuszczony po tym jak Palpatine ogłosił się Imperatorem. Inni zaś argumentowali, iż z kolei prawdziwy koniec nadszedł kiedy Anakina Skywalker – jeszcze nie znany jako Darth Vader – przybył na Mustafar by wyeliminować Radę Separatystów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|